Pospiesznie narzuciłam gruby, wełniany płaszcz i upewniwszy się, że nie zostawiłam niczego na biurku, skierowałam się do wyjścia. Na zewnątrz panował przeraźliwy chłód, dlatego ukryłam twarz w ciepłym szaliku, a dłonie włożyłam głęboko do kieszeni płaszcza.
Niespiesznym krokiem spacerowałam ulicami Londynu, które na kilka dni przed świętami były jeszcze bardziej zatłoczone niż zwykle. Wszędzie pełno było choinek przystrojonych kolorowymi lampkami, a zza witryn sklepowych uśmiechały się do mnie pogodne twarze Świętych Mikołajów.
Niebo zasnuły ciemne, burzowe chmury, z których wkrótce zaczął prószyć biały puch. Zerwał się silny wiatr, a spokojny spacer przemienił się w walkę o przetrwanie, przy jednoczesnym przedzieraniu się przez istną białą zasłonę. Moje włosy tańczyły na wszystkie strony, zasłaniając mi skutecznie pole widzenia. Nagle spostrzegłam małą dziewczynkę, która nie zważając na przejeżdżające samochody wbiegła na jezdnię, przeskakując po zamarzniętych kałużach.
- Spójrz! – Krzyknęła, oglądając się do tyłu. – To mamusiu, to! – Wskazała małą rączką na kolorową witrynę sklepu z zabawkami.
W jednej chwili rozległ się przeraźliwy dźwięk klaksonu i zobaczyłam światła reflektorów nadjeżdżającego auta. Podbiegłam do dziewczynki, osłaniając jej małe ciało przed uderzeniem. Strach sparaliżował moje ciało, a kończyny zesztywniały, nie mogąc wykonać żadnego ruchu. Przymknęłam oczy i wstrzymałam oddech, czekając na wyrok śmierci. Poczułam jak moje ciało bezwładnie ociera się o maskę samochodu, a następnie opada na zimny grunt. Nie czułam bólu, wręcz przeciwnie. W tym momencie nie myślałam o sobie, ale o tej niewinnej dziewczynce. Wciąż miałam przed oczami jej beztroski, dziecięcy uśmiech. W jednym momencie wszystko zaczęło znikać, pozostała tylko pustka, w której zatracałam się jak w bezkresnym oceanie. Zamknęłam powieki, zachłannie łapiąc powietrze do ust.
I wtedy zapadła ciemność.
______________________
A więc jest i prolog!
Przyznam, że nosiłam się z zamiarem napisania go już od bardzo dawna, ale dzisiaj miałam nieoczekiwany przypływ weny i tak jakoś wyszło.
Na początek kilka praktycznych informacji.
Wiem, że pierwsze rozdziały nie będą zwalały z nóg, ale musimy przez nie przejść, żeby później zaczęło robić się ciekawiej.
Mam nadzieję, że się nie zawiedziecie.
Jeżeli ktoś chce być informowany o nowych rozdziałach, proszę o zostawianie userów w komentarzach. Każda opinia się liczy, dlatego powiedzcie mi co sądzicie!
Nowy rozdział powinien pojawić się jakoś w weekend.
Niespiesznym krokiem spacerowałam ulicami Londynu, które na kilka dni przed świętami były jeszcze bardziej zatłoczone niż zwykle. Wszędzie pełno było choinek przystrojonych kolorowymi lampkami, a zza witryn sklepowych uśmiechały się do mnie pogodne twarze Świętych Mikołajów.
Niebo zasnuły ciemne, burzowe chmury, z których wkrótce zaczął prószyć biały puch. Zerwał się silny wiatr, a spokojny spacer przemienił się w walkę o przetrwanie, przy jednoczesnym przedzieraniu się przez istną białą zasłonę. Moje włosy tańczyły na wszystkie strony, zasłaniając mi skutecznie pole widzenia. Nagle spostrzegłam małą dziewczynkę, która nie zważając na przejeżdżające samochody wbiegła na jezdnię, przeskakując po zamarzniętych kałużach.
- Spójrz! – Krzyknęła, oglądając się do tyłu. – To mamusiu, to! – Wskazała małą rączką na kolorową witrynę sklepu z zabawkami.
W jednej chwili rozległ się przeraźliwy dźwięk klaksonu i zobaczyłam światła reflektorów nadjeżdżającego auta. Podbiegłam do dziewczynki, osłaniając jej małe ciało przed uderzeniem. Strach sparaliżował moje ciało, a kończyny zesztywniały, nie mogąc wykonać żadnego ruchu. Przymknęłam oczy i wstrzymałam oddech, czekając na wyrok śmierci. Poczułam jak moje ciało bezwładnie ociera się o maskę samochodu, a następnie opada na zimny grunt. Nie czułam bólu, wręcz przeciwnie. W tym momencie nie myślałam o sobie, ale o tej niewinnej dziewczynce. Wciąż miałam przed oczami jej beztroski, dziecięcy uśmiech. W jednym momencie wszystko zaczęło znikać, pozostała tylko pustka, w której zatracałam się jak w bezkresnym oceanie. Zamknęłam powieki, zachłannie łapiąc powietrze do ust.
I wtedy zapadła ciemność.
______________________
A więc jest i prolog!
Przyznam, że nosiłam się z zamiarem napisania go już od bardzo dawna, ale dzisiaj miałam nieoczekiwany przypływ weny i tak jakoś wyszło.
Na początek kilka praktycznych informacji.
Wiem, że pierwsze rozdziały nie będą zwalały z nóg, ale musimy przez nie przejść, żeby później zaczęło robić się ciekawiej.
Mam nadzieję, że się nie zawiedziecie.
Jeżeli ktoś chce być informowany o nowych rozdziałach, proszę o zostawianie userów w komentarzach. Każda opinia się liczy, dlatego powiedzcie mi co sądzicie!
Nowy rozdział powinien pojawić się jakoś w weekend.
@l0vegom3z
OdpowiedzUsuńchętnie będę czytać dalej :-)
zapowiada się naprawdę niesamowicie!
OdpowiedzUsuńja bym w sumie poprosiła o informowanie, jakbyś mogła i miała chęci
@ilysmmyniall
zaciekawiło mnie to. Widać już po prologu, że bohaterka ma złote serce. Czekam na więcej.
OdpowiedzUsuńFajnie się czyta, piszesz lekko, więc wszystko jest takie... łatwe, ale zarazem chce się więcej. Czekam na 1 rozdział, @beauxplu
Ej prolog bardzo ciekawy i niesamowicie "gładko" się go czyta...:3 Mam nadzieję,że za niedługo będzie 1 rozdział + chcę być informowana < #
OdpowiedzUsuń@ohmydirtyniall
Cudowny prolog! ♥
OdpowiedzUsuńJestem pod ogromnym wrażeniem twojego talentu, a niewątpliwie go masz <3
Z niecierpliwością czekam na next ^^
Oczywiście chciałabym być informowana xx
@Maja_Horan_
Zapowiada się ciekawie, piszesz naprawdę bardzo fajnie. Czekam na dalszy rozwój akcji @Stronger_for_u
OdpowiedzUsuńPodoba mi się jak piszesz.
OdpowiedzUsuńŚwietny prolog :)
Czekam na pierwszy rozdział
@xhidreamerx
Będe czekać na pierwszy rozdział:* zdecydowanie inny prolog niż te które miałam okazje czytać:*@Katy1469
OdpowiedzUsuńZaczyna sie bosko czytam dalej
OdpowiedzUsuń@Faza_Bo_Hazza
wow, będę czytać!
OdpowiedzUsuńZnalazłam trochę czasu żeby przeczytać :) jeszcze takiego opowiadania nie czytałam zapowiada się świetnie ;p masz już nową czytelniczkę :* @truskawkowa1d
OdpowiedzUsuńświetny ten prolog :D lecę czytać dalej x @xXLoveMeBackXx
OdpowiedzUsuńZapowiada się bardzo ciekawie.
OdpowiedzUsuń@oliwia_malik69 x
WOW NIESAMOWITY *-*
OdpowiedzUsuń@megatightening
Genialne, genialne i to naprawde <3 @emili_sd
OdpowiedzUsuńGENIALNY ! @znaleziona69
OdpowiedzUsuńMasz bardzo bogate slownictwo
OdpowiedzUsuńCiekawie, pisz dalej xx @Daria_Officiall
Nieźle się zpowiada zabieram się za dalsze czytanie :***
OdpowiedzUsuń@crazymofooss69
Cudowne :)
OdpowiedzUsuńŚwietny prolog ♥♡
@niall_asss
@you_are_suuuper
OdpowiedzUsuńsuper prolog [: z chęcią będę czytać dalej
Świetnie się zapowiada :) lecę czytać dalej ;*
OdpowiedzUsuńbtw mogłabyś mnie informować? --> @happy_alexxx